Palenie tytoniu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. O tym fakcie przekonany jest prawie każdy człowiek. Problem w tym, iż większość palaczy nie jest w stanie zapanować nad własnym uzależnieniem. Badania dowodzą, iż temu nałogowi ulegają przede wszystkim ludzie o słabym systemie nerwowym, niezrównoważone uczuciowo, o osobowości neurotycznej.
Spośród tych, którzy wypalają w latach uczniowskich dwa próbne papierosy, jedynie 15% udaje się uniknąć nałogu tytoniowego. Im wcześniej (przed 20 rokiem życia) wpada ktoś w nałóg palenia, tym trudniej będzie z tym uzależnieniem zerwać.
TOKSYKOLOGIA DYMU TYTONIOWEGO
Biologiczne działanie wielu substancji toksycznych i rakotwórczych oraz uzależniająca (narkotyczna) natura nikotyny zawartej w tytoniu sprawiają, że palenie papierosów jest jednym z najważniejszych czynników zagrożenia ludzkiej populacji.
WARTO, BYŚ WIEDZIAŁ, CO PALISZ...
Zanim powstanie papieros, do tytoniu dodaje się wiele aromatów, a także substancji konserwujących, często o nieznanym, utajnionym przez producentów składzie chemicznym. Na przykład specjalne sole powodują, że papieros stale się tli, amoniak, zmieniając pH, biologicznie uaktywnia nikotynę, cukier i lukrecja poprawiają smak, a gliceryna dłużej zachowuje świeżość tytoniu. Tak chemicznie „spreparowany” papieros dostarcza palaczowi substancji uzależniającej – nikotyny oraz 4000 innych toksycznych związków chemicznych, w tym 40 substancji o działaniu rakotwórczym.
Wchłanianie dymu tytoniowego zachodzi głównie w układzie oddechowym, a także w przewodzie pokarmowym jako rezultat połykania m.in. śliny. Składniki dymu przenikają do krwiobiegu i są rozprowadzane po całym organizmie. Zły wpływ dymu tytoniowego obserwowany jest nie tylko w obrębie jamy ustnej czy płuc, ale także we wszystkich innych narządach, np. w pęcherzu moczowym, trzustce, narządach rodnych itp. Wykazano również zaburzenia funkcjonowania narządu wzroku i uszkodzenia formującego się płodu.
TYTOŃ W LICZBACH
POLACY PUSZCZAJĄ Z DYMEM ROCZNIE 16 MILIARDÓW ZŁOTYCH !
Bank Światowy uważa, że w Polsce państwo wydaje dwa razy więcej na naprawianie szkód zdrowotnych spowodowanych paleniem, niż zarabia na podatku tytoniowym.
PALENIE TO PUSZCZANIE Z DYMEM PIENIĘDZY !
PAPIEROSY TO REZYGNACJA Z WIELU PRZYJEMNOŚCI !
Kupując paczkę papierosów dziennie, palacz rezygnuje każdego roku z:
PALENIE ZABIERA TWÓJ CENNY CZAS !
Wypalenie 1 papierosa to 10-15 minut, a więc każdy palacz traci:
PALACZE NIE SZANUJĄ WŁASNEJ I CUDZEJ PRACY !
Palenie to nie tylko strata czasu, to również wyraźna strata finansowa. Jedna paczka najpopularniejszych papierosów w Polsce kosztuje około 5 zł. Jeżeli pali tylko jedna osoba w rodzinie, to za pieniądze zaoszczędzone na papierosach można kupić:
1 dzień |
5 PLN |
czasopismo |
4 dni |
20 PLN |
bilet do kina |
1 tydzień |
35 PLN |
książka |
1 miesiąc |
150 PLN |
ubranie |
4 miesiące |
600 PLN |
rower górski |
6 miesięcy |
900 PLN |
telewizor |
1 rok |
1800 PLN |
2-tygodniowe wczasy w Hiszpanii |
10 lat |
18 000 PLN |
działka rekreacyjna |
40 lat |
72 000 PLN |
mieszkanie w dużym mieście |
DOBRY POWÓD, BY RZUCIĆ PALENIE – TWOJE ZDROWIE
WPŁYW PALENIA NA ZDROWIE
MÓZG:
Wiele przypadków naczyniopochodnego udaru mózgu może być wiązanych z wcześniejszym paleniem tytoniu. Przyczyną jest tutaj udowodniony wpływ palenia tytoniu na rozwój miażdżycy naczyń krwionośnych. Sporo prac jednocześnie przedstawia dowody na to, iż u palaczy tytoniu rzadziej występuje choroba Parkinsona. Może to jednak być spowodowane faktem, że palacze tytoniu nie dożywają zazwyczaj wieku, w którym pojawiają się pierwsze objawy choroby Parkinsona.
SERCE I NACZYNIA KRWIONOŚNE:
U mężczyzn, którzy zaczęli palić przed 15 rokiem życia i palili 15 - 24 papierosów dziennie, ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej jest 10 - krotnie większe. Palacze tytoniu dwukrotnie częściej niż niepalący umierają na zawał mięśnia sercowego. Także u osób niepalących, ale wdychających dym ulatniający się z ognika papierosa (tzw. boczny strumień) w istotny sposób wzrasta ryzyko chorób serca i płuc (tzw. palacze bierni).
PŁUCA:
Palacze tytoniu 20-krotnie częściej umierają z powodu rozedmy płuc i przewlekłego zapalenia oskrzeli (PZO) niż osoby niepalące. Wśród 10 chorych na raka płuc 9 paliło papierosy. Palenie tytoniu wykazuje istotny związek i w dużym stopniu zwiększa ryzyko wystąpienia wszystkich głównych typów histologicznymi raka płuc, jakkolwiek w przypadku raka gruczołowego ryzyko to jest relatywnie niższe niż przy innych typach histologicznych raka. Ryzyko wystąpienia raka płuc w znaczący sposób rośnie wraz z długością okresu palenia tytoniu dla wszystkich typów raka płuc. Istnieją dowody na to, iż palenie tytoniu jest jednym z istotniejszych czynników usposabiających do wystąpienia gruĄlicy układu oddechowego.
NERKI I PĘCHERZ MOCZOWY:
Istnieje udowodniony związek pomiędzy paleniem tytoniu a zapadalnością na raka pęcherza moczowego i nerki. Ryzyko wystąpienia raka pęcherza moczowego u palaczy jest przeciętnie 5 razy większe niż u osób niepalących i zależy od ilości wypalanych papierosów. Przy czym to podwyższone ryzyko w stosunku do palących kobiet jest relatywnie niż u mężczyzn, ale różnica ta może wynikać z mniejszej ilości palących kobiet w stosunku do palących mężczyzn. W niektórych badaniach aż 50% przypadków raka pęcherza moczowego u mężczyzn i 25% u kobiet było związanych z paleniem tytoniu. Niektóre z badań wykazały ponadto większą zapadalność na raka gruczołowego nerki (adenocarcinoma) u palaczy tytoniu w porównaniu do osób niepalących.
ŻOŁĄDEK I DWUNASTNICA:
Palenie tytoniu pełni istotną rolę w powstawaniu zarówno wrzodu żołądka jak i dwunastnicy. Prowadzone badania naukowe wykazały istotną dodatnią zależność pomiędzy czasem palenia tytoniu a pojawieniem się ww. chorób. Ryzyko wystąpienia raka żołądka jest wyższe u palaczy tytoniu o około 1,5 razy.
JELITA:
Oczywiście nie można powiedzieć, iż bezpośrednią przyczyną powstawania przepukliny pachwinowej jest palenie tytoniu. Istnieje jednak związek pomiędzy występowaniem przepukliny a silnym kaszlem, towarzyszącym przewlekłemu zapaleniu oskrzeli. Przyczyną przewlekłego zapalenia oskrzeli jest natomiast w wielu przypadkach właśnie palenie tytoniu.
TYTONIOWA TWARZ:
Palenie tytoniu nie tylko naraża nas na utratę zdrowia, ale i pogarsza wygląd skóry. Wcześniej występują zmarszczki, opóźnia się gojenie ran, zaostrza stan wielu schorzeń skóry (np. trądzika oraz łuszczycy). Pierwsze zmiany na skórze palaczek opisane zostały już w 1856 roku. Dzisiaj dermatolodzy mówią o "tytoniowej twarzy" - łatwej do rozpoznania już na pierwszy rzut oka.
Mechanizm działania palenia tytoniu na skórę twarzy
Na skutek przenikania do skóry substancji zawartych w dymie obniża się zawartość witamin A, C i E. Tymczasem te właśnie witaminy wśród rozlicznych zadań, jakie mają do spełnienia, chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Bez tych ważnych utleniaczy skóra traci elastyczność i maleją szanse na jej regenerację. Dym może obniżać poziom estrogenów, a przez to wpływać na wysuszenie skóry, w której drastycznie zmniejsza się ilość włókien kolagenowych. Te wszystkie procesy prowadzą do powstawania przedwczesnych zmarszczek i pogłębiania już istniejących. To dotyczy także mężczyzn, ale u kobiet zmiany mają gwałtowniejszy przebieg i są bardziej widoczne. Zapalenie papierosa skraca skurcz naczyń krwionośnych, a kurczenie naczyń ogranicza dopływ do nich składników odżywczych. Nawet, jeżeli organizm ma ich pod dostatkiem, to "zasłona dymna" nie pozwoli na maksymalne ich wykorzystanie. Trzy schorzenia skóry: trądzik młodzieńczy, trądzik różowaty, łuszczyca bardzo lubią składniki dymu tytoniowego.
UPRZEJMOŚĆ
Obowiązuje nas zawsze wszędzie i wobec każdego. Zyskuje nam sympatię i poważanie w stosunkach międzyludzkich, znakomicie ułatwia nam życie.
Świadczą o tym:
PUNKTUALNOŚĆ
Zapewnia porządek w naszym życiu i ułatwia wzajemne kontakty międzyludzkie. Dlatego wszyscy chcemy, aby punktualność była cechą wszystkich ludzi.
UŚMIECH
Odzwierciedla on nastrój człowieka, jego stosunek do innych ludzi. Uśmiech jednak uśmiechowi nie jest równy. Spotykamy się z uśmiechem bezczelnym i fałszywym, ironicznym i obłudnym. Nie ułatwia on kontaktów, wręcz przeciwnie - utrudnia je i komplikuje. Uśmiech sprzyja wytworzeniu dobrej atmosfery, łagodzi nieporozumienia, jeśli jest ciepły, przyjacielski, serdeczny i życzliwy.
ŻYCZLIWOŚĆ
Jest niezbędnym elementem w układaniu dobrych stosunków między ludĄmi. Brak jej uwidocznia się niemal na każdym kroku. Życzliwość to bardzo dobra cecha człowieka, polega ona na wczuciu się w sytuację innych i chęć okazania pomocy.
DYSKRECJA
Człowiek dyskretny nie wnika w sprawy innych ludzi, gdy jednak zetknie się z nimi, wyczuje, czego nie należy widzieć lub słyszeć i powtarzać innym.
JAK SIĘ PODAJE RĘKĘ ?
Ten symboliczny gest może wyrażać szacunek, przywiązanie, życzliwość, przyjaźń, dumę, obojętność, lekceważenie. Niekiedy kobieta podając mężczyźnie rękę podnosi ją zbyt wysoko, wskazując w ten sposób, że oczekuje ucałowania. Są i tacy mężczyźni, którzy nie całują kobiety w rękę. I jak w takiej sytuacji poczuje się kobieta ? A jak mężczyzna ? Gdy nasi znajomi lub przyjaciele siedzą po drugiej stronie, np. stołu, nie wyciągamy ręki ponad stołem. W takiej sytuacji przywitanie ograniczamy do skinienia głową. Gdy nasze ręce są brudne i nie nadają się do podania, grzecznie przepraszamy mówiąc: "Przepraszam, ale mam brudne ręce".
KTO KOMU PIERWSZY PODAJE RĘKĘ?
Kobieta pierwsza podaje rękę mężczyźnie. Starszy podaje rękę młodszemu.
ZASADY UBIORU
Powinien być staranny, dostosowany do pory dnia i okoliczności. Świadczy on o zamiłowaniu do porządku, estetyki i daje dobre samopoczucie. Jest oznaką poszanowania, godności własnej i innych.
JAK SIĘ UBIERAĆ ?
Wszystkie ubrania powinny być czyste, odprasowane i znajdować się w idealnym porządku. Nie sugerujemy się wyłącznie modą. Przy wyborze ubrań patrzymy na swój wiek, wzrost, kolor skóry, włosów itp. Staramy się dobrać ubiór do każdej okazji. Odpowiednio dobieramy wszystkie dodatki.
JAK ZACHOWAĆ SIĘ PRZY STOLE ?
Zachowanie odpowiedniej kultury przy stole polega na nie sprawianiu brzydkiego, odpychającego widoku, niekorzystnie wpływającego na podstawowe zmysły człowieka - wzrok i słuch.
To znaczy, że nie powinniśmy: